Podwykonawca infrastruktury dla autobusów elektrycznych znaleziony

Udało się wyłonić podwykonawcę, który przygotuje całą infrastrukturę dla autobusów elektrycznych. Obejmuje ona budowę zajezdni oraz zatoczki ze specjalną stacją do ładowania autobusów elektrycznych. Oferta została ogłoszona 23 listopada i ostatecznie cztery firmy zdecydowały się w niej wystartować. Z tych czterech firm, tylko jedna z nich mieściła się w planowanym budżecie. Dlatego zdecydowano, że to właśnie ta firma przeprowadzi inwestycję. Jak udało się ustalić, budżet na budowę infrastruktury wynosił 1,6 mln zł. Termin pracy wynosi 180 dni od momentu podpisania umowy.

Szczegóły oferty

Ostatecznie zwyciężyła firma MKL-BUD z Warszawy. Jako jedyna złożyła propozycję, która finalnie była nawet mniejsza niż zakładana w przetargu. Ostatecznie infrastruktura powstanie za 1,5 mln złotych. Pozostałe trzy firmy żądały ponad 2 mln zł. Cała inwestycja dotyczy infrastruktury związanej z funkcjonowaniem autobusów elektrycznych zarówno w Grodzisku przy ul. Towarowej/Traugutta, jak i zajezdni autobusowej w Chrzanowie Dużym. Na infrastrukturę w Grodzisku Mazowieckim składa się miejsce postojowe dla autobusów elektrycznych, jezdnia manewrowa, zatoka autobusowa, ale również infrastruktura towarzysząca, taka jak: oświetlenie, stacja ładowania autobusów miejskich wraz z budową linii zasilającej. Cały obiekt ma być monitorowany. Jeśli chodzi o zakres prac w Chrzanowie Dużym, to obejmuje on budowę jezdni manewrowej, dwóch miejsc postojowych, kanalizacji, sieci elektrycznej ze słupami oświetleniowymi. Cały obszar ma posiadać monitoring wizyjny.

Autobusy na prąd

Ostatnio coraz częściej czyta się informacje o tym, że w różnych miastach wzrasta liczba autobusów elektrycznych. To z pewnością przyczynia się do mniejszej ilości emitowanych spalin. Dodatkowo takie autobusy są znacznie cichsze oraz tańsze niż tradycyjne pojazdy spalinowe. Cała obsługa ładowania z zasady jest również mało wymagająca. To, że rośnie liczba takich autobusów, to zdecydowany plus w komunikacji miejskiej. Jednak wprowadzone zmiany wymagają czasu i niestety nie obywa się bez komplikacji, tak jak było to w przypadku na przykład Szczytna.