Czy znane są szczegóły w sprawie mężczyzny, który miał zaczepiać 8-latkę?
Zgłoszenie wpłynęło do policji we wtorek. Wedle informacji, 8-letnią dziewczynkę, która była właśnie pod szkołą, miał zaczepić nieznajomy mężczyzna. Sprawa jest w toku.
Sprawę zgłoszono również do placówki edukacyjnej. Jednak, na chwilę obecną, policjanci uspokajają. Są w trakcie przeprowadzana czynności, które pomogą w ustaleniu tożsamości mężczyzny, jak również ewentualnych przyczyn, dla których miał zaczepić dziewczynkę.
Zeznawała także sama dziewczynka. Zrelacjonowała, iż mężczyzna w samochodzie podjechał do niej i zatrzymał się, by coś powiedzieć. Następnie odjechał. Całą sprawę zgłosił jeden z rodziców, który odprowadzał swoje dziecko do szkoły. Jego uwagę zwróciła 8-latka, która płakała.
Oczywiście, wokół sprawy narasta wiele nieporozumień. Nie są znane powody, dla których mężczyzna miał zaczepiać dziewczynkę. Natomiast internauci już snują swoje przypuszczenia. Mówią nawet o próbie porwania. Jednak są to informacje, których policja nie potwierdza. Tym bardziej, iż dziewczynka fizycznie nie poniosła żadnej szkody.
Czy mężczyzna był widoczny na terenie innych szkół?
To jedno z podstawowych pytań. Dlatego policja sprawdza obecnie, czy podobne zdarzenia miały miejsce również przy okazji innych placówek. To pozwoli na lepsze określenie sytuacji, a także ewentualne zdobycie większej liczby zeznań. Może to ułatwić także stworzenie portretu pamięciowego, co w pozytywny sposób przyczyni się do postępów w śledztwie. Dziewczyna opisała pojazd, którym poruszał się nieznajomy mężczyzna. Dlatego w trakcie czynności, funkcjonariusze posiadają szczegóły, którymi mogą się posiłkować w rozmowach z uczniami, nauczycielami, jak też rodzicami. Na chwilę obecną to jedyne, takie zgłoszenie, które miałoby dotyczyć niepokojącej sytuacji.
Z tego miejsca policja przypomina również, aby rodzice uczulali swoje dzieci na kontakt z nieznajomymi, zachowywały dystans oraz ostrożność. Na chwilę obecną cała sprawa nie jest zbyt problematyczna, jednak to dobry moment, aby przypomnieć dzieciom, iż nie należy ufać dorosłym, których się nie zna.